27.03.2009

Tydzień pełen wrażeń. Aż trzy razy byłam w Krużce (mówiłam, że to będzie mój drugi dom), raz u Moniki, a raz u A.S. W środę i czwartek w Moskwie był przejazdem Tim, który spędza swój drugi semestr w Wołgogradzie (dla … Czytaj dalej

26.03.2009

Przykre wiadomości w tym tygodniu. Zahrah, dziewczyna, która mieszkała u Liuby przede mną, już nie wróci do Moskwy, bo wykryto u niej raka. Ma tylko 21 lat 🙁 A John z naszej grupy poleciał do Anglii na czas nieokreślony, bo … Czytaj dalej

23.03.2009

Liuba po raz kolejny mnie zaskoczyła – tym razem zrobiła mi sok ze świeżych marchewek. Poza tym na prawosławnym targu kupiła różnego rodzaju przetwory warzywne, czyli solienia: kiszone ogórki, pomidory oraz kapustę na trzy sposoby: z borówkami, z czosnkiem i … Czytaj dalej

22.03.2009

Wczoraj była domówka u Anette, okazuje się, że mieszka ona z ojcem, który już od kilkunastu lat pracuje w Moskwie, ale często lata do Finlandii (jest Finem). Mieszkanie super, czteropokojowe, na strzeżonym osiedlu, niestety na drugim końcu Moskwy (tam, gdzie … Czytaj dalej

21.03.2009

Jestem w Moskwie równo miesiąc! Nie chce mi się w to wierzyć, czas leci tak szybko. Dzisiaj miałam kolejną lekcję z Ksenią, jest naprawdę trudnym przypadkiem i typowym przykładem tego, co dzieje się z ludźmi, kiedy przemiele ich szkolny system … Czytaj dalej

20.03.2009

Na ulicach i w metrze jest zawsze dużo mundurowych. Nie ma dnia, żebym ich nie widziała. Dzisiaj jeden z nich stał obok wychodzącego z metra tłumu, wyłowił mnie wzrokiem i spytał się grzecznie, czy mam chwilkę. Akurat spieszyłam się na … Czytaj dalej

19.03.2009

Pogoda jest całkiem znośna, tylko w dzień po moim przyjeździe było bardzo zimno, -10 st., potem zaczęło się ocieplenie i od tego czasu temperatury cały czas oscylują wokół zera i mamy odwilż. Czasem jest słonecznie, czasem pochmurno. Śmieci prześwitują spomiędzy … Czytaj dalej

18.03.2009

Nie wiem, czy ktoś pamięta jak wspominałam, że w Pietrozawodsku pijałyśmy z Marią w café „Akwarele” kawę „z turka” – otóż niepoprawnie się wtedy wyraziłam, bo powinnam była powiedzieć „z turki”, okazuje się, że jest to rzeczownik rodzaju żeńskiego. Moja … Czytaj dalej

17.03.2009

Okazuje się, że jedyną osobą w mojej grupie, która miała do czynienia z rosyjskim mniej niż trzy lata – i nie jest Słowianinem – jest John. Liza, która z rosyjskiego jest rzeczywiście bardzo dobra, ma podwójne obywatelstwo, jej rodzice oboje … Czytaj dalej

16.03.2009

Dzisiaj spotkałam się z Mayą, która też jest z SSEES, ale z innego wydziału, więc studiuje w Moskwie nie w Language Link, tylko w Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych. Oprócz niej na tym kursie jest Alienor. Maya ma tygodniowo 15h … Czytaj dalej