Pewnie nikt mi nie uwierzy w to, co teraz napiszę, ale to wszystko prawda. Od 1. stycznia 2007 r. w Moskwie jest nowe prawo imigracyjne dotyczące obcokrajowców, które nakłada na nich obowiązek: informować wydział ds. wiz swojej szkoły o planowanym … Czytaj dalej
Paulina
Pierwszy dzień zajęć. Szkoła znajduje się niedaleko stacji Nowosłobodskaja. Najpierw spotkanie wszystkich nowych studentów – kilkanaście osób z różnych uniwersytetów, w tym Betty i Rachel z mojego. Potem podział na grupy, jak zwykle trafiam do najlepszej 😉 Nazywają ją polską … Czytaj dalej
Z powodu święta obrońców ojczyzny zajęć dzisiaj nie ma, zaczynają się dopiero we wtorek. Gdybym wiedziała wcześniej, przyjechałabym do Moskwy o te kilka dni później. Ponieważ po podróży jestem przeziębiona (albo raczej jak zwykle mam problemy z nosem, zatokami i … Czytaj dalej
Prognozy pogody sprawdziły się, dzisiaj było w ciągu dnia -10 st. W radiu polskie klimaty, Maryla Rodowicz składa po rosyjsku życzenia wszystkiego najlepszego „obrońcom ojczyzny”, których święto jutro obchodzimy… … Czytaj dalej
I oto jestem z powrotem w ojczyźnie przyjaciela mego, Wieniczki Jerofiejewa. Siedzę sobie właśnie w moim nowym domu, przy moim nowym stoliczku z lampką, przy oknie, z którego roztacza się widok na sąsiednie bloki, jako że mieszkam na dziewiątym, a … Czytaj dalej
Wow, ostatnio napisałam coś ponad tydzień temu, naprawdę odechciało mi się pisać przez ostatnie dni. Zresztą właściwie nic ciekawego się nie działo. Nie licząc może czwartku, kiedy to Haklak nagle do mnie przemówił (był to dopiero drugi raz w ciągu … Czytaj dalej
Jak ja dawno nie piłam kawy! Kiedyś wspominałam, że moja bab pijała czasem kawę w weekendy, ale ostatnio zupełnie przestała, bo jej nie wolno z powodu serca. Wygląda na to, że będą jej musieli wszczepić rozrusznik serca. Póki co bierze … Czytaj dalej
Oj, nie chce mi się już pisać. Już tylko chcę jechać do domu. Został właściwie tydzień. Obijam się cholernie, niczego nie chce mi się robić. Oglądam „Spooks”,, obejrzałam „Extras” z Ricky Gervais (uwielbiam tego kolesia, jeśli ktoś nie słyszał o … Czytaj dalej
Chodzipóźno (tj. Walklate, Tim) pojechał dzisiaj do St. Petersburga na cztery dni, tak więc mam szansę zająć się moim ostatnim zadaniem, tj. raportem na temat mojego postępu dotyczącego dysertacji. Oczywiście postępu nie ma żadnego, ale mam czas do poniedziałku coś … Czytaj dalej
Nosey parker, wimp, nutter, lazy bum, smelly – to tylko niektóre z wyrażeń, których używa wobec mnie Tim… Wszystkie koniecznie z dodatkiem „Polish”. … Czytaj dalej