Dzisiaj temperatura znacznie podskoczyła – 12-14 st. Przeszłyśmy się z Marią od stacji Majakowskiej, w okolicy której znajduje się jej hostel (najtańszy, jaki znalazłyśmy w internecie, cena podobna do tej, którą płaciłyśmy w St. Petersburgu – 475 rubli za noc; … Czytaj dalej
Paulina
Dzisiaj przyjechała do mnie na weekend Maria. Podróż nocnym pociągiem z St. Petersburga zajęła jej dziesięć godzin. Nie chciałam opuścić zajęć, więc spotkałyśmy się po południu i zdecydowałyśmy najpierw pójść do Parku Zwycięstwa, jako że pogoda była prześliczna, pierwszy dzień … Czytaj dalej
Jeden z moich ulubionych fragmentów z „Moskwa Pietuszki” Wieniczki Jerofiejewa, którą właśnie czytam w oryginale: „Nie będą wam przypominać, jak oczyszcza się politurę, wie o tym każde dziecko. Nie wiadomo dlaczego nikt w Rosji nie wie, jak umarł Puszkin – … Czytaj dalej
Dzisiaj miałam pierwsze zajęcia z Saszą. Zadała mi mnóstwo pytań na temat mojej osoby. Jak się mnie spytała, czy znam wszystkie słowa w języku angielskim, to powiedziałam, że nikt nie zna wszystkich słów nawet w swoim języku ojczystym. Nie uwierzyła … Czytaj dalej
Ksenia jest chora, więc odwołała wczoraj zajęcia i przełożyła na poniedziałek, za to miałam telefon od Nataszy, mamy 10-letniej Saszy (to zdrobnienie noszą w Rosji zarówno chłopcy, jak i dziewczynki), która przyszła dzisiaj porozmawiać o korepetycjach. Tym razem podałam cenę … Czytaj dalej
Prima Aprilis, a ja dostałam taką wspaniałą – i prawdziwą – wiadomość! Skończyła się moja finansowa niedola i harowanie w wakacje po siedem dni w tygodniu, bo dostałam od brytyjskiego rządu kredyt i stypendium na koszty utrzymania, a UCL dorzucił … Czytaj dalej
Jakby popatrzeć na moje wydatki, to wychodzi na to, że samym internetem, wodą i piwem żyję. Serio! Można by również dojść do wniosku, że wszystko co zarobię, przepijam, jako że wydatki na wyjścia do pubu stanowią większą część mojego budżetu. … Czytaj dalej
W końcu skończyłam czytać „Among the Russians” Colina Thubrona. Książka ta znajdowała się w spisie lektur wstępnych, który dostałam po tym, jak zdałam egzaminy wstępne na UCL, ale jakoś nigdy nie miałam czasu ani wystarczająco cierpliwości, żeby ją przeczytać – … Czytaj dalej
Liuba ma znajomą, która bardzo chciała się ze mną poznać, tak jak i zresztą wcześniej poznała się z Zahrą i z Emily. Nie podejrzewałam w tym żadnych interesownych zamiarów, więc się zgodziłam, szczególnie, że i tak dzisiaj cały dzień siedziałam … Czytaj dalej
Zaczął się nasz pierwszy reading week, mamy dziesięć dni wakacji. Ja niestety zostaję w Moskwie. Na szczęście wiele osób wyjechało tylko na weekend i wrócą na początku przyszłego tygodnia, bo nie mogą opuścić pracy. Dzisiaj miałam znowu zajęcia z Ksenią, … Czytaj dalej