07.04.2009

Jeden z moich ulubionych fragmentów z „Moskwa Pietuszki” Wieniczki Jerofiejewa, którą właśnie czytam w oryginale: „Nie będą wam przypominać, jak oczyszcza się politurę, wie o tym każde dziecko. Nie wiadomo dlaczego nikt w Rosji nie wie, jak umarł Puszkin – … Czytaj dalej

06.04.2009

Dzisiaj miałam pierwsze zajęcia z Saszą. Zadała mi mnóstwo pytań na temat mojej osoby. Jak się mnie spytała, czy znam wszystkie słowa w języku angielskim, to powiedziałam, że nikt nie zna wszystkich słów nawet w swoim języku ojczystym. Nie uwierzyła … Czytaj dalej

05.04.2009

Ksenia jest chora, więc odwołała wczoraj zajęcia i przełożyła na poniedziałek, za to miałam telefon od Nataszy, mamy 10-letniej Saszy (to zdrobnienie noszą w Rosji zarówno chłopcy, jak i dziewczynki), która przyszła dzisiaj porozmawiać o korepetycjach. Tym razem podałam cenę … Czytaj dalej

01.04.2009

Prima Aprilis, a ja dostałam taką wspaniałą – i prawdziwą – wiadomość! Skończyła się moja finansowa niedola i harowanie w wakacje po siedem dni w tygodniu, bo dostałam od brytyjskiego rządu kredyt i stypendium na koszty utrzymania, a UCL dorzucił … Czytaj dalej

31.03.2009

Jakby popatrzeć na moje wydatki, to wychodzi na to, że samym internetem, wodą i piwem żyję. Serio! Można by również dojść do wniosku, że wszystko co zarobię, przepijam, jako że wydatki na wyjścia do pubu stanowią większą część mojego budżetu. … Czytaj dalej

30.03.2009

W końcu skończyłam czytać „Among the Russians” Colina Thubrona. Książka ta znajdowała się w spisie lektur wstępnych, który dostałam po tym, jak zdałam egzaminy wstępne na UCL, ale jakoś nigdy nie miałam czasu ani wystarczająco cierpliwości, żeby ją przeczytać – … Czytaj dalej

29.03.2009

Liuba ma znajomą, która bardzo chciała się ze mną poznać, tak jak i zresztą wcześniej poznała się z Zahrą i z Emily. Nie podejrzewałam w tym żadnych interesownych zamiarów, więc się zgodziłam, szczególnie, że i tak dzisiaj cały dzień siedziałam … Czytaj dalej

28.03.2009

Zaczął się nasz pierwszy reading week, mamy dziesięć dni wakacji. Ja niestety zostaję w Moskwie. Na szczęście wiele osób wyjechało tylko na weekend i wrócą na początku przyszłego tygodnia, bo nie mogą opuścić pracy. Dzisiaj miałam znowu zajęcia z Ksenią, … Czytaj dalej

27.03.2009

Tydzień pełen wrażeń. Aż trzy razy byłam w Krużce (mówiłam, że to będzie mój drugi dom), raz u Moniki, a raz u A.S. W środę i czwartek w Moskwie był przejazdem Tim, który spędza swój drugi semestr w Wołgogradzie (dla … Czytaj dalej

26.03.2009

Przykre wiadomości w tym tygodniu. Zahrah, dziewczyna, która mieszkała u Liuby przede mną, już nie wróci do Moskwy, bo wykryto u niej raka. Ma tylko 21 lat 🙁 A John z naszej grupy poleciał do Anglii na czas nieokreślony, bo … Czytaj dalej