9.09.2008

Dzisiaj ciąg dalszy zwiedzania nadbrzeża i miasta – widziałam rzeźby i posągi, zrobiłam niektórym zdjęcia. Szczególnie zastanawia mnie, dlaczego w Pietrozawodsku znajduje się pomnik Andropowa. Na dodatek postawiony w 2004 r. Czymże on się zasłużył? *Update z 26.08.2008: dzisiaj na … Czytaj dalej

8.09.2008

Dzisiaj pierwszy tydzień takich właściwych zajęć, choć wciąż bez podziału na grupy. Pierwsze zajęcia – разговорная практика (konwersacja). Drugie – комментированное чтение (czytanie). Tylko dwa zajęcia na dzień, po 3h, i w sumie 6 różnych zajęć: aż 6h konwersacji, 3h … Czytaj dalej

7.09.2008

Wczoraj na kolację miałam fasolę po gruzińsku z pieczonym kurczakiem. Bardzo dobra była. Edward i Tamara mówili, że ostre, widać Rosjanie przyzwyczajeni są do mdłych potraw, bo ja nic nie czułam. Dzisiaj na śniadanie zaś miałam najpierw jajko sadzone i … Czytaj dalej

6.09.2008

Do Iry przychodzi czasem jej 10-letni wnuczek – Edward (o ile pamiętam ma ona jeszcze dwójkę wnuków, ale jakoś mało o swojej rodzinie mówi, nawet nie wiem, ile ma dzieci). Bardzo dziwna sprawa, że tak na niego mówią, bo w … Czytaj dalej

Pierwsze wrażenia

Pierwszego dnia (4. września) już o 10.30 musieliśmy iść na spotkanie na uniwersytet, żeby wypełnić formularz rejestracyjny. Bo tak, do Rosji nie wystarczy wiza, to tylko pierwszy etap. Potem na granicy wypełnia się kartę migracyjną, którą trzeba cały czas ze … Czytaj dalej

Podróż w nieznane

05.09.2008 Wyjazd ze Słupska o 22.30 1. września 2008. Przyjazd do Pietrozawodska – 7.00 rano 4. września. 56 godzin podróży. Ekstrim, jak mówią Rosjanie 😉 Autokar linii Ecolines wyjeżdżał z Warszawy o 6.15 rano – w moim przypadku spóźnił się … Czytaj dalej