Czy dzisiaj są Mikołajki? Dostałam wspaniały prezent od Mikołaja – znowu spadł śnieg, a jednak! I nawet zrobiłam w końcu parę zdjęć. Chorowanie jest strasznie nudne, pierwszego dnia jeszcze mi się podobało, obejrzałam „Canterbury Tales”, następnego jednak, ponieważ nie poszłam na zajęcia, po obejrzeniu prawie całej pierwszej serii „Spooks” byłam już dosyć znudzona tym siedzeniem. Tak więc postanowiłam wyjść wieczorem na piwo z Timem i resztą, tym razem poszliśmy do „Paparazzi”, wyglądało to na striptiz klub i oczywiście nie mieli najtańszego piwa, tylko Tuborg, 90 rubli :/ Tim wykonał swoją ulubioną sztuczkę z podnoszeniem szklanki piwa zębami (nie wiem, czemu on tak to lubi robić, nic nadzwyczajnego), tylko że tym razem szklanka pękła z rozmachem, piwo i kawałki szkła rozbryzgały się na wszystkie strony. Dobrze, że mu się nic nie stało, zabawnie wyglądał, ze zdziwieniem na twarzy i kawałkiem szkła w ustach 🙂