6.10.2008

Dzisiaj nic ciekawego, czytam „Wojnę i pokój”, więc znowu zaniedbałam wszystko inne, a ponieważ serial o Galinie Brieżniew się skończył (niestety opuściłam aż 2 odcinki z 8, przez co pod koniec się pogubiłam, muszę gdzieś kiedyś doczytać te szczegóły), oglądam teraz „Tiażołyj piesok”, film w odcinkach na podstawie powieści Rybakowa o losach ukraińskiej rodziny Żydów. Po tym serialu leci film dokumentalny (również w odcinkach) o córce Stalina, niedługo będę wiedziała wszystko o potomstwie wszystkich przywódców komunistycznych 😉 Prawdopodobnie jest to jedyny film dokumentalny dla którego Swietłana, córka Stalina, zgodziła się udzielić wywiadu. Co ciekawe, udzieliła go po angielsku, bo jak stwierdziła, od trzydziestu lat mieszka w USA i Rosjanką w ogóle się nie czuje. No cóż, twardego rosyjskiego akcentu nie udało się jej pozbyć. Oczywiście, nie nosi ona nazwiska Stalina, zmieniła je w latach 60. na nazwisko matki, Allilujewa.

Komentowanie zamknięte.